W całym Nosgoth jest ich piętnaście, niektóre na widoku, a niektóre skrzętnie ukryte przed oczami ciekawskich, którzy chcieli by je zdobyć. Za zebranie pięciu pasek energii Raziela wydłuża się, tym samym zwiększając jego energię życiową.
W całym Nosgoth są tylko cztery takie kryształy; i trzeba przyznać, że dość ciężko je znaleźć. Każdy z nich zwiększa poziom energii telekinetycznej (o cztery punkty, aż do maksymalnej liczby pięćdziesięciu dwóch), co pozwala na rzucenie większej ilości zaklęć podporządkowanych Glifom.
To jedyny prawdziwy artefakt jaki Raziel znalazł na swej drodze, a zdobył go pokonując Strażnika Grobowca Sarafan, czyli dorosłego, wskrzeszonego wampira z klanu Turelim. Artefakt daje jego posiadaczowi moc ciskania kulami energii telekinetycznej i tym samym przesuwania za jej pomocą różnych przedmiotów. Jest też dość pomocną bronią w walce z wrogami.
To pasek energii Raziela. W wymiarze spektralnym ma kanciasty kształt, a w wymiarze materialnym kształt muszli. Należy też zaznaczyć, że podczas gdy nasz bohater przebywa w podziemiu jego energia rośnie, podczas gdy w świecie żywych nieustannie ją traci. Ponadto, jeśli Raziel odnajdzie talizmany zdrowia, jego energia w wymiarze materialnym wzrośnie, podczas gdy w wymiarze spektralnym przez cały czas pozostaje na tym samym, niskim poziomie.
To podstawowe pożywienie Raziela, ponieważ odkąd przebudził się w podziemiu, jego wampirzy głód krwi został zastąpiony jeszcze mroczniejszym głodem dusz. By utrzymać się w świecie materialnym, do którego już nie należy, Raziel musi nieustannie pochłaniać dusze zabitych wrogów, ponieważ poziom jego energii w tym wymiarze nieustannie spada.
Te dziwne kule to jedna z ważniejszych dla Raziela rzeczy w Nosgoth, ponieważ odnawiają poziom jego magicznej mocy. Są rozsypane po całym Nosgoth, ale czasem pojawiają się, gdy Raziel zabije jakiegoś wroga. Są dwa typy tych kul: małe i duże; małe odnawiają jeden punkt, a duże cztery punkty magicznej mocy.